Powitanie

Witaj na moim blogu☼ Skoro już tu jesteś, pewnie interesujesz się zdrowym odżywianiem. Chętnie podzielę się z Tobą moją pasją i wiedzą. Nie znajdziesz tu przepisów z użyciem białej mąki ani białego cukru, ale z pewnością znajdziesz dużo smaczniejszych i lepszych pomysłów na zdrowe życie ☼ Zapraszam do czytania i komentowania moich wpisów oraz oglądania filmów. Mam nadzieję, że miło spędzisz czas:-) Ściskam Cię serdecznie, Sylwia

piątek, 10 lutego 2017

Najlepsza zdrowa, domowa czekolada + pralinki malinowe i a'la Reese's

Najlepsza i najzdrowsza czekolada to taka, którą zrobimy sami. Jej przygotowanie to nie tylko świetna zabawa, ale też całkowita kontrola składników, a to jest niezwykle ważne, jeśli dbamy o swoje zdrowie. Czekolada, w podstawowej wersji, składa się z tylko 3 składników. Można ją potem wzbogacić różnymi dodatkami, można zrobić pralinki z różnymi nadzieniami, możliwości jest mnóstwo. Czekolada w tej wersji może być spokojnie przechowywana w pomieszczeniu, nie musi być w lodówce (chyba, że są upały:-) W poprzedniej wersji czekolady, którą robiliśmy, podstawowym tłuszczem był olej kokosowy i tę czekoladę trzeba przechowywać w zamrażarce. W smaku jest też wspaniała, zajrzyjcie po przepis tu jeśli macie ochotę.
 

 
Składniki:
  • ok. 100g masła kakaowego (3/4 szklanki)
  • 3/4 szklanki kakao
  • kilka łyżek syropu klonowego

Masło kakaowe rozpuszczamy w kąpieli wodnej. Dodajemy kakao i syrop klonowy do smaku. I czekolada gotowa:-) Możemy ją wylać na blaszkę, posypać różnymi dodatkami, np. orzechami,  czy skórką pomarańczową lub wlać do silikonowych foremek. Władamy do lodówki i czekamy kiedy zastygnie. Możemy też bardziej zaszaleć i zrobić pyszne pralinki z różnymi nadzieniami. Proponuję Wam dzisiaj dwie wersje - malinową i z masłem orzechowym (a'la Reeses). Żeby przygotować nadzienie malinowe gotujemy w rondelku na małym ogniu szklankę mrożonych malin, doprawiamy je do smaku jedną lub dwoma łyżkami syropu klonowego (lub innego słodzidła, które preferujecie:-). Gotujemy do momentu, aż większość wody odparuje i masa stanie się gęstsza (od kilku do kilkunastu minut, obserwujemy:-)  Do nadzienia orzechowego potrzebujemy 2 łyżki masła orzechowego, które ugniatamy widelcem doprawiając do smaku syropem klonowym.  
 
 
Do foremek silikonowych nakładamy po pół łyżeczki czekolady i rozsmarowujemy ją po całej foremce (ja robię to pędzelkiem). Wkładamy foremki na 2-3 minuty do lodówki i powtarzamy tę czynność jeszcze dwa razy (nakładamy odrobinę czekolady i rozsmarowujemy, znowu wkładamy do lodówki). Ścianki foremek muszą być pokryte dość grubą warstwą czekolady, żeby pralinki nie łamały się przy wyjmowaniu.
Nakładamy po pół łyżeczki nadzienia i całość pokrywamy znowu czekoladą. Wkładamy do lodówki i czekamy aż zastygnie. Wyjmujemy czekoladki z foremek gdy czekolada całkowicie zastygnie (przynajmniej 2 godziny).
Kochani, mam nadzieję, że ten przepis spodoba się Wam i będziecie wracać do niego nie raz:-)