
Zobaczcie jak szybko i naprawdę prosto można przygotować kimchi:
- 2 duże główki kapusty pekińskiej
- 3 marchewki
- duży kawałek białej rzodkwi
- 5-6 cebulek dymek ze szczypiorem
- pół czerwonej papryki
- 3-4 ząbki czosnku3-4 cm korzenia imbiru
Sos:
- 1 małe jabłko
- 2 łyżki papryki chili
- 2 łyżki ostrej papryki
- 2 łyżki słodkiej papryki
- 4 łyżki sosu sojowego (najlepiej tamari)
- przestudzony *kleik

- 1 szklanka wody
- 2 czubate łyżki mąki ryżowej
- 1 łyżka ksylitolu
Pamiętajcie, by kapusta była pokryta sosem / zalewą.
Kimchi przechowujemy tak jak kapustę kiszoną. Możemy w beczce w chłodnej piwnicy lub w słoikach w lodówce. Smacznego Kochani!
Witam, czy ten gliniak z zawartością przykrywać?
OdpowiedzUsuńViola
Pamiętam kimchi ze swoich podróży po Azji i dlatego tez świetnie mi się kojarzy :) cieszę się, że ktoś próbuję przenieść ją na polski grunt, bo naprawdę warto ;)
OdpowiedzUsuńGdzie mogę kupić mąkę ryżową słodką? Znalazłam tej firmy Mochiko ale jest to kleik ryżowy czy to jest to samo?
OdpowiedzUsuńDziś na zakupach zorganizuję wszystkie składniki i mam nadzieję, że żonie uda się to przygotować, bo wygląda kusząco.
OdpowiedzUsuńJestem w szoku, że w Korei jedzą kapustę kiszoną, z tego co wiem w prawie każdym kraju uważają, ją za "zepsutą", tak samo jak z ogórkami kiszonymi :)
OdpowiedzUsuńSuper wpis. Bardzo inspirujący. Uwielbiam taką zabawę składnikami w kuchni. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPolecam kimchi. Robię od 2 lat. Próbowałam różnych dodatków. Każdy musi znaleźć swój smak. Świetnie sprawdza się gliniany garnek z pokrywka i kołnierzem na wodę. Nazywa się garnek lub beczka gliniana hermetyczna. Specjalnie kupiłam do kimchee ale oczywiście sprawdza się do wszystkich kiszonek. Kimchee kiszę ok 7 do 10 dni a potem przekładam do słoików i przechowuję w lodówce.
OdpowiedzUsuńpierwsze słysze o czymś takim. wygląda kusząco.
OdpowiedzUsuńPo przeczytaniu przepisu miałem pewne wątpliwości jednak filmik rozwiał wszystkie. Będziemy testować z żonką, pozdrowienia ;)
OdpowiedzUsuńOglądałam kiedyś program w którym pokazywano jak się robi kimczi i bardzo mnie to zaciekawiło, teraz spróbuję sama zrobić bo wygląda to apetycznie i można właściwie do wielu rzeczy można stosować.
OdpowiedzUsuńCiekawie się to zapowiada :) Chyba wypróbuję dziś ten przepis :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy dodatek, jutro sporzadze. Dziekuje za inspiracje
OdpowiedzUsuńwitam,
OdpowiedzUsuńczym się różni :
papryki chili od ostrej papryki?
pozdrawiam
Przepis w połączeniu ze zdjęciami sprawia, że robię się głodna i chyba dziś coś takiego sobie przygotuję. :) Bardzo fajny tekst i blog. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńRobie kimchi wedlug Twojego przepisu kolejny juz raz . Super prosty i bardzo smaczny. Tym bardziej lubie, bo jest weganski. Brawo. Pychota. Dzieki
OdpowiedzUsuńRaz jadłam kupną kimchi, ale po przeczytaniu przepisu chyba zrobię taką w domu. Dzięki! :)
OdpowiedzUsuńJa robię po raz drugi i jest to bomba smaczne:) ale kiedys sąsiad do mnie raz zajrzał i go poczęstowalem , i już nie przychodzi he he:)
OdpowiedzUsuń