Jeśli lubicie dodać czasem do potrawy odrobinę (lub więcej:-) pikantnego sosu to mam dziś dla Was dwa wspaniałe przepisy. Taki sos warto mieć w lodówce szczególnie latem, gdy przygotowujemy potrawy grillowane, ale jest też wspaniały do pieczonych warzyw, do surówek, do leczo, do dipów czy zup. Zimą również warto mieć taki pikantny sosik, bo działa rozgrzewająco:-) I przede wszystkim oba moje sosy są super zdrowe! Nie ma w nich chemii (jak w wielu kupowanych), a za to tylko kilka super zdrowych składników. Pierwszy sos przygotowuje się błyskawicznie i można go od razu użyć. Będzie dobry do dwóch tygodni przechowywany w lodówce. Jeśli chcemy zrobić więcej i mieć na dłużej, musimy go zawekować. Druga propozycja to sos fermentowany - bogactwo witamin, antyoksydantów i dobrych bakterii:-) Wybierzcie który wolicie:-) Najlepiej zróbcie dwa i porównajcie - są zupełnie inne w smaku.
Sos pikantny I:
Sos pikantny I:
- 15-20 małych papryczek pikantnych (czerwone i zielone, z przewagą czerwonych)
- 2 czerwone słodkie papryki
- 10-12 ząbków czosnku
- 5 łyżek octu jabłkowego
- 1 łyżka cukru kokosowego
- 1 łyżka soli
- 1 łyżka suszonego czosnku
- 1 łyżka słodkiej papryki
- pół łyżki pieprzu cayenne
- pół łyżki chili
Papryczki myjemy i odcinamy ogonki, a następnie kroimy je w talarki razem z pestkami (bo chcemy pikantny sos:-) Słodkie papryki kroimy w mniejsze kawałki i wyrzucamy pestki.
Do garnka na łyżkę oleju kokosowego wrzucamy czosnek i podsmażamy minutę do dwóch, potem dodajemy wszystkie papryki, dolewamy kilka łyżek wody i dusimy pod przykryciem około 5 minut.
Następnie całość przekładamy do blendera lub malaksera, dodajemy pozostałe składniki i dokładnie miksujemy. Gotowy sos przecedzamy przez sitko, pozbywając się pestek i przelewamy do wyparzonej butelki lub słoika. Pestki, które zostały po przetarciu przez sitko są bardzo dobrą, gęstą pastą, którą również możemy przechowywać w słoiku i dodawać do gęstych potraw. Ja często dodaję tę pastę do leczo. I nic się nie zmarnowało:-)))
Sos pikantny II - fermentowany:
- ok. 15 małych papryczek pikentnych (300g)
- 10-12 ząbków czosnku
- 1 łyżka cukru kokosowego
- 1 łyżka soli
Po tygodniu, gdy smak nam odpowiada, przekładamy ponownie do malaksera i miksujemy tym razem dokładniej. Przecieramy przez sitko i sos gotowy! Pasta, która powstała z przetartych pestek też jest pyszna:-) Przekładamy do słoików i przechowujemy w lodówce - powinno być dobre przez kilka tygodni:-)