
----------------------------------------------------------
Warto robić w domu takie własne, zdrowe mikstury - działają lepiej niż te z apteki:-) Czosnek to numer 1 wśród naturalnych antybiotyków, ma niesamowite właściwości przeciwzapalne, przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze i przeciwpasożytnicze, to silny antyoksydant i środek przeciwbólowy. Wzmacnia i chroni nasz organizm - pomaga usuwać pasożyty i złe bakterie z naszego organizmu - nie niszcząc przy tym dobrej flory bakteryjnej. Czosnek to bomba witamin i minerałów - warto o tym pamiętać każdego dnia - szczególnie jesienią i zimą.
----------------------------------------------------------
Jak dawkować? Wystarczą 2 łyżki stołowe dziennie, ale jeśli macie ochotę na więcej - pijcie śmiało:-) (tylko nie litrami:-)
- 2 główki czosnku
- 2 kwaśne, soczyste jabłka
- 3-4 liście laurowe
Czosnek obieramy i miażdżymy nożem każdy ząbek osobno, jabłka wydrążamy i kroimy w kawałki. Czosnek, jabłka i liście laurowe wkładamy do wyparzonego naczynia i zalewamy przegotowaną, ciepłą, osoloną wodą (solimy do smaku, żeby było smaczne).
Przykrywamy gazą i zostawiamy na dwa tygodnie. Codziennie, a najlepiej dwa razy w ciągu dnia zaglądamy i mieszamy naszą miksturę, tak, żeby nic nie wypływało nad powierzchnię wody (tu będzie trudno, bo jabłka i tak wypływają). Po kilku dniach powstanie lekka zawiesina i woda trochę zgęstnieje - mieszamy dalej i zostawiamy do momentu, gdy syrop będzie miał przyjemny smak.
Po około 2 tygodniach przelewamy syrop do szklanej butelki lub słoika i wstawiamy do lodówki. Jabłka i czosnek wkładamy do innego pojemnika i też przechowujemy w lodówce (możemy je jeść same lub dodać do jakiejś surówki).
Taki syrop działa niezwykle korzystnie na wzmocnienie organizmu i podniesienie odporności jesienią i zimą - lepiej wypić kilka łyżek tej pysznej, leczniczej mikstury niż chodzić zasmarkanym cały sezon:-)))) Dużo zdrowia Wam życzę Kochani ♥
Taki syrop działa niezwykle korzystnie na wzmocnienie organizmu i podniesienie odporności jesienią i zimą - lepiej wypić kilka łyżek tej pysznej, leczniczej mikstury niż chodzić zasmarkanym cały sezon:-)))) Dużo zdrowia Wam życzę Kochani ♥
Nigdy nie robiłam takiego syropu.
OdpowiedzUsuńwypróbuj:-)
UsuńMuszę taki zrobić.
OdpowiedzUsuńsuper:-)
UsuńTylko trzy składniki potrzeba aby wyczarować takie cudo lecznicze :) Blog ten jest skarbnicą wiedzy!
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję:-)
UsuńIlość wody dowolna?
OdpowiedzUsuńTak około 2 szklanki, ale można trochę więcej lub mniej, nie trzeba się trzymać żadnych dokładnych proporcji - w zależności od upodobań będzie albo rzadszy albo bardziej gęsty...:-)
UsuńBardzo fajne porady. Muszę zacząć stosować. Czuję, że może mi to zrobić dobrze na zdrowie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że dobrze Ci to zrobi:-)
UsuńPatrzę na to i przypomina mi się mikstura z czosnku, którą mama zawsze robiła gdy chorowałem. xD
OdpowiedzUsuńsuper, ja nigdy nie słyszałam o takiej miksturze:-)
UsuńBardzo ciekawa opcja. Zwłaszcza na teraz, kiedy choroby krążą :)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak:-)
UsuńŚwietny syrop, uwielbiam takie jesienną i zimową porą , moim zdaniem warto pić takie coś , a chorób żadnych nie będzie.
OdpowiedzUsuńTeż tak sądzę:-)
UsuńZawsze wybieram domowe sposoby na walkę z chorobami. Dobry przepis. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki:-) pozdrawiam
UsuńNa jesień i zimę taki syrop będzie świetnym pomysłem. Na pewno wykorzystam ten przepis.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że stosuję ten syrop i nawet mi smakuje. Czy pomaga na infekcje nie wiem jeszcze bo czuję się świetnie ale sądziłam, że coś takiego mi nie zasmakuje a tu proszę!
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie mam przekonania do domowych metod, bo nie pamiętam żeby kiedyś mi pomogły. Niemniej spróbuję tego jak będzie potrzeba :)
OdpowiedzUsuńTroszkę śmiem wątpić w skuteczność tego specyfiku. Zastanawia mnie cały czas jak sprawdzić czy działa :D
OdpowiedzUsuńsmakuje jak w domu u babci :)
OdpowiedzUsuńciekawy blog fajne inspiracje
OdpowiedzUsuńTeż w takich jesiennych okresach często sięgam po czosnek. Ostatnio na stronie https://czarny-czosnek.pl wypatrzyłam innowacyjny czarny czosnek, o którym wcześniej nawet nie słyszałam. Wydaje mi się, że jest to naprawdę ciekawa opcja, którą warto wypróbować.
OdpowiedzUsuń