![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjnQE6XoMc1PFmS8OHDqoIiPAUzsL8vAd9Gs0MX6nc5Jq63RRx5wTUlgXK7J-nQ1yzSw5uLF8G0E7X3_qFFFPPilHWNj4IiY3qUqVkMiERElTbUaUhCIuw-cHQ4WutiOdyDQKOcLYW-Qg/s320/galaretka_warzywna11.jpg)
Składniki:
- 1litr wywaru z warzyw (tu jest mój przepis na pyszny wywar:-)
- warzywa (u mnie gotowane - marchewki, pietruszka, seler, kalafior, zielony groszek, brokuły i świeża kolendra)
- 4 łyżki agaru
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAFGLs8Ic7Ocq7BRYf71i-UnZgmd5MUWhhgk5Q-WrDe9Ef2TyYmM1Ah9f0g5EmakqndUeCZojhwLIZ_kSXxB-p2FEL5J7MkGsn-wmgsmr9okLCIr2RVq1Sxoj8HXg45M83JIPw4kQ42w/s200/galaretka_warzywna.jpg)
Ugotowane warzywa drobno kroimy. Wywar warzywny (już po wyjęciu warzyw) gotujemy z agarem 3-5 minut, mieszając, żeby się dobrze rozpuścił.
W maleńkich miseczkach układamy najpierw warzywa lub liście, które chcemy mieć na górze galaretek, zalewamy 1-2 łyżkami wywaru i zostawiamy na kilka minut do zastygnięcia. Następnie układamy pozostałe warzywa i zalewamy wywarem całość.
Nie musimy chować galaretek do lodówki (choć ja i tak zawsze chowam:-), ponieważ agar zastyga w temperaturze około 30 st C.
Gdy galaretki dobrze stężeją - wyjmujemy je przy pomocy noża (nie powinno być z tym problemu, bardzo łatwo "wychodzą":-)
Podajemy galaretki skropione sokiem z cytryny lub octem jabłkowym. Są PYSZNE - serdecznie Wam polecam!