Wiem, że lista składników może Was przerazić, ale nie uciekajcie:-) Uwierzcie mi na słowo, że nikt w tym cieście nie wyczuje fasoli. Nie czuć jej w ogóle, naprawdę:-) Ciasto jest miękkie w środku i lekko chrupiące z wierzchu - pychota. I jeszcze jedno - jest moooocno czekoladowe i nieprzyzwoicie zdrowe:-)
Składniki:
- 2 szklanki ugotowanej, odcedzonej czarnej fasoli
- 6 łyżek płynnego oleju kokosowego
- 80 ml syropu klonowego
- 3 łyżki kakao
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżki zmielonego siemienia lnianego
- opcjonalnie 1/3 szklanki posiekanej gorzkiej czekolady
Fasolę, olei i syrop klonowy blendujemy na gładką masę. Dodajemy kako, sodę, siemię i miksujemy jeszcze chwilę. Do czekoladowej masy możemy dodać posiekaną czekoladę i dokładnie wymieszać łyżką. Masę przekładamy do małej foremki (np. keksówki) wyłożonej papierem do pieczenia. Ciasto wkładamy do nagrzanego do 200stC piekarnika i pieczemy 45 min.
Spróbujcie koniecznie, warto:-)