
------------------------------------------------------------------------------------------
Jarmuż nie bez powodu nazywany jest królem zieleniny! Te piękne, dekoracyjne, zielone liście są źródłem wapnia, żelaza, witaminy A, C, K, kwasu foliowego, błonnika i oczywiście chlorofilu! Mają właściwości przeciwrakowe i odmładzające, dzięki dużej ilości przeciwutleniaczy.
------------------------------------------------------------------------------------------
Nie ma się nad czym zastanawiać, poszukajcie jarmużu w sklepie i do roboty:-)
Potrzebować będziecie dużo liści jarmużu. Ja zużyłam 4 duuuuże pęki (w każdym po ok. 7-8 liści). Warto zrobić większą ilość, a rzadziej, ponieważ czas oczekiwania na to cudo jest dość długi, poza tym znikają naprawdę szybko:-)
Składniki na sos:
- 1 szklanka orzechów nerkowca
- 1 szklanka pestek słonecznika
- 2 czerwone papryki
- 3 gałązki selera naciowego
- 3/4 szklanki białego miso
- pół szklanki sosu sojowego tamari
- pół szklanki octu jabłkowego (dobrej jakości:-)
- 3/4 szklanki nieaktywnych drożdży
- ok. pół szklanki wody
Wszystkie składniki sosu miksujemy na gładką masę w blenderze lub malakserze (jeśli Wasz blender jest za mały musicie to zrobić na raty:-) Wodę dodajemy w zależności od potrzeb - tak, by bez problemu wszystko się dokładnie zblendowało, ale by sos nie był za rzadki.
Listki jarmużu moczymy w sosie i układamy na tacach suszarki lub na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
Długość suszenia zależy od wielu czynników, więc może to trwać od kilku do kilkunastu godzin. Chipsy powinny być chrupiące - posłuchajcie na filmie jak:-))) Trudno się od nich oderwać, ale możecie je jeść bez wyrzutów!
Przechowujemy najlepiej w szklanych słoikach.
Zapraszam na filmik:
Podobny przepis na chipsy z jarmużu zrobiłam już rok temu. Jeśli macie ochotę, wypróbujcie również w takim zestawie skłądników: http://www.kierunekzdrowie.com/2013/03/chipsy-z-jarmuza-silnie-uzalezniajace.html
Kojarzą mi się z liśćmi po zimie,ale na pewno je wypróbuje.Tenia
OdpowiedzUsuńCiekawie to wygląda :) muszę spróbować!
OdpowiedzUsuńSmacznie ;))
OdpowiedzUsuńciekawy pomysł, jeszcze jakoś nie korzystałam z jarmużu w kuchni:)
OdpowiedzUsuńto koniecznie wypróbuj:-)
Usuńjarmuż świeży niezbyt mi smakuje, natomiast chipsy to już zupełnie co innego- pycha!
OdpowiedzUsuńoj tak, to zupełnie co innego:-)
UsuńWyszły wyśmienite, zrobiłam jedno kółko w suszarce, bo nie wiedziałam czy będą mi smakować. Dziękuję jeszcze raz za pomysł.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Mariola
super, bardzo się cieszę:-)
UsuńWitaj. Bardzo bym chciała zrobić taki chipsy ale mam 2 problemy : nie mogę jeść nic ze soją oraz w Polsce nie mogę nigdzie znaleźć nieaktywnych drożdży. Czy mogę jakoś zmodyfikować sos aby jednak chipsy były pyszne ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMożesz spokojnie pominąć sos sojowy i dodać np. więcej miso. Płatki drożdżowe są bardzo ważne, więc z nich bym nie rezygnowała. Można je spokojnie kupić w klepach ze zdrową żywnością - przez internet. Pozdrawiam:-)
UsuńCzipsy rewelacyjne, nawet bez miso, którego akurat nie miałam. Zrobiłam najpierw jedną całą suszarkę, ale że już pół zjadłam od razu wstawiłam nową partię :) Sos zrobiłam z połowy składników i wyszło go bardzo dużo. Starczyło go na dwie suszarki ciasto poukładanych listków i jeszcze zostało sporo na jutro :) Bardzo dziękuję za ten przepis. Wcześniej robiłam wersję z piekarnika ale te są o niebo lepsze. Dodałam od siebie tylko trochę sezamu białego i czarnego, który przykleił się do czipsów dzięki sosowi. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPytalam o to na YT ale może z bloga będzie szybciej. Jaiej marki masz suszarke do tych czipsow. Ogladałam suszarki do grzybów ale ta jest extra. Nie stać mnie na dehydrator. Pozdrawia M. Mazowiecka
OdpowiedzUsuńMi wyszły gorzkie, dlaczego?
OdpowiedzUsuńMnie też zawsze wychodzą gorzkie...
Usuń