Szarlotka, której przygotowanie będzie dla Was przyjemnością, a jedzenie nie będzie wywoływać wyrzutów sumienia:-) Czy świat nie jest piękny? ☼
Jeżeli jeszcze jesienią posłuchaliście moich rad i macie jabłka w słoikach, zrobienie jej zajmie Wam tylko kilka minut. Jeśli jabłek nie macie, postarajcie się w tym roku i zróbcie kilka słoików na zimę, a teraz będziecie mieli kilka minut pracy dłużej, ale bez przesady:-) Ta szarlotka warta jest zachodu:-)
Składniki:
- ok. 2kg słodkich jabłek
- 2 szklanki płatków owsianych
- 1 łyżeczka sody
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego lub laska waniliowa
- 1/2 szklanki oleju
Kruszonka:
- 1/2 szklanki płatków owsianych
- 4 daktyle
- 3 łyżki oleju
Jabłka obieramy ze skórki, wydrążamy środek i kroimy na małe kawałki. Dusimy na małym ogniu aż zmiękną (w zależności od jabłek 15-30 minut).
Żeby przygotować spód miksujemy płatki owsiane na mąkę (np. w młynku do kawy), dodajemy sodę, wanilię i na końcu olej. Wkładamy do standardowej tortownicy i pieczemy w nagrzanym piekarniku w 200st C ok. 15 minut.
Na upieczony spód układamy jabłka - ja ich nie dosładzam i nic innego nie dodaję (moje jabłka były słodkie), ale możecie je dosłodzić czymś do smaku. Do jabłek możecie też dodać 2-3 łyżki zmielonych płatków owsianych czy mąkę ziemniaczaną, żeby później były bardziej zwarte. U mnie nie było takiej potrzeby i wszystko się ładnie trzymało:-)
Teraz przygotowujemy kruszonkę - mielimy płatki owsiane na mąkę, dodajemy do nich daktyle i po trochu dodajemy olej (może będziecie potrzebować go więcej a może mniej) - wszystko miksujemy i posypujemy szarlotkę.
Ciasto pieczemy ponownie w rozgrzanym piekarniku, 200st C, kolejne 15 minut.
Czekamy, aż się porządnie schłodzi i zabieramy się do jedzenia:-)