
Dzieliłam się już z Wami przepisem na wspaniałą pastę z kurkumy, którą można dodawać do wielu potraw gotowanych i surowych. Można ją również dodać do napoju ajurwedyjskiego "złote mleko", które ja i moja rodzina pijemy regularnie jesienią i zimą. Jest to rozgrzewający napój z kurkumy (niektórzy nazywają go napojem bogów:-) o właściwościach przeciwzapalnych, antywirusowych, przeciwgrzybiczych. Składniki złotego mleka działają również uspokajająco i wyciszająco, dlatego jest polecany do picia przed snem - ułatwia zasypianie i sprawia, że czujemy się bardziej zrelaksowani. Zróbcie sobie pastę z kurkumy i pijcie takie mleko przez 2 tygodni - i obserwujcie jak się czujecie:-)
Składniki:
- szklanka mleka roślinnego (ja preferuję kokosowe)
- 1 łyżka (lub łyżeczka na początku) pasty z kurkumy
- 1 łyżeczka syropu klonowego lub surowego miodu
Mleko z pastą z kurkumy podgrzewamy w rondelku, żeby było przyjemnie ciepłe, ale nie gorące. Przelewamy do szklanki i dodajemy syrop klonowy lub miód, mieszamy i powoli pijemy delektując się cudownością tej niezwykłej mikstury:-)))
Jeśli nie macie pasty z kurkumy możecie dodać łyżeczkę kurkumy w proszku, odrobinę czarnego pieprzu i odrobinę oleju kokosowego. Trzeba to wtedy gotować kilka minut, żeby z kurkumy wydobyć to co ma najlepsze - kurkuminę - wtedy przyswaja się ona wielokrotnie lepiej niż bez gotowania. Myślę, że o wiele łatwiej jest jednak zdrobić sobie pastę i ją dodawać do mleka - mleka nie trzeba też wtedy gotować. Ja używam zawsze mleko kokosowe, które sama robię (przepis tutaj).