Chleb bardzo smaczny, nieziemsko pachnący w całym domu, zdrowy i bardzo prosty do zrobienia! Miałam akurat dość dużo zakwasu, dlatego dodałam od razu taką ilość, ale jeśli macie mniej, możecie spokojnie zrobić zaczyn 3-stopniowy. Wtedy będzie trzeba zacząć przygotowania dzień wcześniej (*na dole podam proporcje).
Składniki:
Składniki:
- 250g zakwasu (lub cały zaczyn podany poniżej)
- 70g zmielonych płatków owsianych
- 70g zmielonego siemienia lnianego
- 350g maki żytniej chlebowej
- 200g maki żytniej razowej
- ok. 600ml wody
- 50g pestek słonecznika
- 50g pestek dynii
- 1 łyżka soli
- 1 łyżka miodu
Mieszamy wszystkie mąki, zmielone płatki owsiane i zmielone siemię lniane, dodajemy aktywny (bąbelkujący) zakwas, letnią wodę, sól i miód. Z wodą - jak zawsze przy chlebach - trzeba uważać i nie dodawać od razu całej. Dolewamy powoli, mieszając pozostałe składniki, aż do momentu, gdy ciasto będzie miało odpowiednią konsystencję - musi się łatwo mieszać, ale nie może być zbyt rzadkie:-) Dodajemy potem pestki i dokładnie mieszamy.
Wkładamy do naoliwionej i wysypanej np. płatkami owsianymi foremki. Ja piekłam tym razem w garnku rzymskim. Powierzchnię ciasta lekko spryskujemy wodą i wygładzamy łyżką. Posypujemy ziarnami i zostawiamy na kilka godzin do wyrosnięcia. U mnie było to 5 godzin, ale zdarzało się, że już po 2.5-3 chlebek wyrósł. Zależy to od temperatury, wilgotności powietrza i oczywiście od mocy zakwasu:-)
Gdy chleb już porządnie wyrośnie nagrzewamy piekarnik do 230 st.C (450F), do piekarnika wkładamy na dolną kratkę foremkę z gorącą wodą, a na kratkę wyższą wkładamy chlebek. Jeszcze przed samym wsadzeniem do piekarnika chleb lekko nacinamy ostrym nożem - w dowolnych kierunkach.
Pieczemy 10 minut w temp. 230st.C (450F), potem zmniejszamy temp. do 210st. C (420F) i pieczemy jeszcze 40 minut.
Chleb wyjmujemy z piekarnika i gdy już troszkę przestygnie, delikatnie wyjmujemy z foremki i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia i odparowania na kratce na co najmniej kilka godzin.
*Gdy nie mamy 250 g zakwasu:-)
Dzień wcześniej rano dokarmiany zakwas. Ok. godziny 16-17 do miski wsypujemy 60g mąki żytniej razowej i 60g wody, dodajemy 2-3 łyżki aktywnego zakwasu, dokładnie mieszamy i odstawiamy przykryty ściereczką. Wieczorem, ok. godziny 22:00, dodajemy do naszego zaczynu znowu 60g mąki żytniej i 60g wody, mieszamy i zostawiamy zaczyn przykryty na noc. Następnego dnia rano do zaczynu znów dodajemy 60g maki i 60g wody, mieszamy i zostawiamy na 3-4 godziny. Potem możemy już zaczyn dodadać zamiast zakwasu w przepisie i dalej postepować tak jak opisałam powyżej:-)
Wkładamy do naoliwionej i wysypanej np. płatkami owsianymi foremki. Ja piekłam tym razem w garnku rzymskim. Powierzchnię ciasta lekko spryskujemy wodą i wygładzamy łyżką. Posypujemy ziarnami i zostawiamy na kilka godzin do wyrosnięcia. U mnie było to 5 godzin, ale zdarzało się, że już po 2.5-3 chlebek wyrósł. Zależy to od temperatury, wilgotności powietrza i oczywiście od mocy zakwasu:-)
Gdy chleb już porządnie wyrośnie nagrzewamy piekarnik do 230 st.C (450F), do piekarnika wkładamy na dolną kratkę foremkę z gorącą wodą, a na kratkę wyższą wkładamy chlebek. Jeszcze przed samym wsadzeniem do piekarnika chleb lekko nacinamy ostrym nożem - w dowolnych kierunkach.
Pieczemy 10 minut w temp. 230st.C (450F), potem zmniejszamy temp. do 210st. C (420F) i pieczemy jeszcze 40 minut.
Chleb wyjmujemy z piekarnika i gdy już troszkę przestygnie, delikatnie wyjmujemy z foremki i zostawiamy do całkowitego wystygnięcia i odparowania na kratce na co najmniej kilka godzin.
*Gdy nie mamy 250 g zakwasu:-)
Dzień wcześniej rano dokarmiany zakwas. Ok. godziny 16-17 do miski wsypujemy 60g mąki żytniej razowej i 60g wody, dodajemy 2-3 łyżki aktywnego zakwasu, dokładnie mieszamy i odstawiamy przykryty ściereczką. Wieczorem, ok. godziny 22:00, dodajemy do naszego zaczynu znowu 60g mąki żytniej i 60g wody, mieszamy i zostawiamy zaczyn przykryty na noc. Następnego dnia rano do zaczynu znów dodajemy 60g maki i 60g wody, mieszamy i zostawiamy na 3-4 godziny. Potem możemy już zaczyn dodadać zamiast zakwasu w przepisie i dalej postepować tak jak opisałam powyżej:-)
Udanych wypieków Kochani ☼
Chlebek zaraz po przygotowaniu.