Kochani, po raz kolejny wrzucam przepis na chrupiącą ciecierzycę, bo z poprzednim wpisem coś się stało - zniknął:-) Miło mi, że chcecie wykorzystać ten przepis i zauważyliście, że go nie ma:-)
Chrupiąca ciecierzyca jest wspaniałą alternatywą dla niezdrowych chipsów. W smaku przypomina orzechy, jest bardzo chrupiąca i znika w błyskawicznym tempie:-) Dla dzieci możemy doprawić ją na słodko, dodając syrop klonowy lub miód, dla dorosłych na ostro - np. z pieprzem cayenne.
Składniki:
- 1.5 szklanki ugotowanej ciecierzycy
- 2 łyżki oliwy
- 2-3 łyżki syropu klonowego lub miodu
- pieprz cayenne
- cynamon, kardamon, sól, pieprz, zioła - takie przyprawy, które najbardziej lubimy
Ciecierzycę wcześniej moczymy przez noc, gotujemy, płuczemy i osuszamy. Ja zazwyczaj gotuję większe porcje grochu i fasoli i używam je do różnych przepisów przez kolejne 2-3 dni.
Ciecierzycę dokładnie obtaczamy przyprawami, żeby była nimi równomiernie pokryta i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piekarnik nagrzewamy do 180 st C. i pieczemy 30-40 minut. W tym czasie musimy ciecierzycę kilka razy "zamieszać", żeby się nie spaliła. Zostawiamy do ostygnięcia i dopiero potem możemy się zabierać za chrupanie:-)))
Miłego chrupania ciecierzycowego Wam życzę:-)))