
Składniki:
- 1 szklanka czarnej fasoli
- 1/2 szklanki ciecierzycy
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 4 łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego
- 5 łyżek zmielonych płatków owsianych
- sól, pieprz, zioła włoskie
Fasolę i ciecierzycę moczymy całą noc w wodzie, w oddzielnych naczyniach. Następnego dnia dokładnie płuczemy, wlewamy świeżą wodę i gotujemy do miękkości - w dwóch oddzielnych garnkach. Cebule drobno siekamy i delikatnie podsmażamy. Odcedzoną fasolę wrzucamy do miski lub malaksera i razem ze wszystkimi pozostałymi składnikami miksujemy na gładką masę.
Natłuszczamy foremkę, posypujemy delikatnie bułką tartą i wkładamy masę. Pieczemy 60 minut w temperaturze 200 stC (400F).
Myślę, że najlepszą formą będzie standardową keksówka. Moje foremka była trochę większa i pasztet wyszedł dość niski.
Nie wyjmujcie pasztetu za wcześnie, gdy dobrze nie ostygnie. Na początku będzie trochę kleisty, ale gdy całkowicie przestygnie, będzie ok - najlepszy był następnego dnia:-)