
Składniki:
- 1 szklanka czarnej fasoli
- 1/2 szklanki ciecierzycy
- 2 cebule
- 2 ząbki czosnku
- 4 łyżki świeżo zmielonego siemienia lnianego
- 5 łyżek zmielonych płatków owsianych
- sól, pieprz, zioła włoskie
Fasolę i ciecierzycę moczymy całą noc w wodzie, w oddzielnych naczyniach. Następnego dnia dokładnie płuczemy, wlewamy świeżą wodę i gotujemy do miękkości - w dwóch oddzielnych garnkach. Cebule drobno siekamy i delikatnie podsmażamy. Odcedzoną fasolę wrzucamy do miski lub malaksera i razem ze wszystkimi pozostałymi składnikami miksujemy na gładką masę.
Natłuszczamy foremkę, posypujemy delikatnie bułką tartą i wkładamy masę. Pieczemy 60 minut w temperaturze 200 stC (400F).
Myślę, że najlepszą formą będzie standardową keksówka. Moje foremka była trochę większa i pasztet wyszedł dość niski.
Nie wyjmujcie pasztetu za wcześnie, gdy dobrze nie ostygnie. Na początku będzie trochę kleisty, ale gdy całkowicie przestygnie, będzie ok - najlepszy był następnego dnia:-)
Bardzo lubię dania wegańskie, a zwłaszcza pasztety :) Cudnie wygląda i na pewno równie dobrze smakuje!
OdpowiedzUsuńWitaj w Nowym Roku :) Świetny przepis na pasztet. Lubię pasztety, ale tylko zrobione w domu. Tak więc zapisuję przepis do wypróbowania :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńwygląda smacznie szczerzę napiszę, że nigdy nie widziałam ba! co ja piszę nawet nie wiedziałam, że pasztet można zrobić z fasoli. Wygląda smacznie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
KRESKA
O coś dla mnie, ja przymierzam się do mielonych z fasoli ale zabrać się nie mogę ha ha. Zjadłabym twój pasztet wole wege od tradycyjnych :-)
OdpowiedzUsuńUpiekłam wczoraj pasztet i wyszedł super.Zmodyfikowałam go lekko dodając koncentrat pomidorowy bo masa wydawała mi się lekko mdła.Polecam i dziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńbardzo sie ciesze, super pomysl z tym sosem pomidorowym:-)
UsuńHej Sylwia, mam w domu akurat mix roznych fasoli. Myslisz ze tez wyjdzie dobry pasztet? Pozdrawiam Cie serdecznie z UK, Beata xx
OdpowiedzUsuńCzy zamiast siemienia mogę dodać jajko?
OdpowiedzUsuń