Powitanie

Witaj na moim blogu☼ Skoro już tu jesteś, pewnie interesujesz się zdrowym odżywianiem. Chętnie podzielę się z Tobą moją pasją i wiedzą. Nie znajdziesz tu przepisów z użyciem białej mąki ani białego cukru, ale z pewnością znajdziesz dużo smaczniejszych i lepszych pomysłów na zdrowe życie ☼ Zapraszam do czytania i komentowania moich wpisów oraz oglądania filmów. Mam nadzieję, że miło spędzisz czas:-) Ściskam Cię serdecznie, Sylwia

wtorek, 7 stycznia 2014

Zupa z fasolką szparagową i kaszą jaglaną

Jeśli nie macie pomysłu na wykorzystanie kaszy jaglanej, wypróbujcie przepis na tą zupkę. Ja za tą kaszą nigdy nie przepadałam, ale ostatnio trochę się do niej przekonuję:-) W dużej mierze ze względu na jej wartości odżywcze, których ma niesamowite ilości...
-------------------------------------------------------------------------------------------
Kasza jaglana nie zawiera glutenu, jest lekkostrawna, a dostarcza dość dużą ilość błonnika, dzięki czemu jest też niezwykle sycąca. Ma właściwości antywirusowe, nazywana jest często naturalnym antybiotykiem. Kasza jaglana jest źródłem potasu, fosforu, wapnia, żelaza, magnezu, a także krzemu, który ma korzystny wpływ na stan naszych paznokci, włosów i skóry oraz zapobiega odwapnianiu kości. Kasza jaglana dostarcza nam również witaminę E i lecytynę, ma także właściwości antyoksydacyjne (chroni nas przed działaniem wolnych rodników). Jest jedyną kaszą o odczynie zasadowym (czyli nie zakwasza naszego organizmu).
Podnosi odporność organizmu, więc warto ją jeść regularnie w okresie jesienno-zimowym.
-------------------------------------------------------------------------------------------

Składniki na ok 3 l wody:
  • 2 - 3 garści fasolki szparagowej
  • pół kalafiora
  • 2-3 marchewki
  • 1 cebula
  • szklanka kaszy jaglanej
  • 2 ząbki czosnku
  • 1- 2 łyżki oliwy (lub dobrego masła)
  • sól, zioła włoskie lub jakie lubicie
Fasolę szparagową, kalafior, marchew i cebulkę myjemy i drobno skroimy. Gotujemy do miękkości w ok. 3 l wody. W osobnym garnku gotujemy kaszę jaglaną. Ja zalewam zawsze szklankę kaszy dwoma szklankami wody. Gdy warzywa są już miękkie, doprawiamy zupę do smaku - wciskamy 2 ząbki czosnku, dodajemy przyprawy i olej. Zdejmujemy z gazu i dodajemy kaszę. 

Nie gotujcie kaszy w tym samym garnku, bo może Wam się zrobić klejąca papka:-)