
Zachęcam wszystkich do eksperymentowania z różnymi ziarnami, orzechami i owocami suszonymi. Nie trzeba się trzymać żadnego przepisu, dodajemy to co mamy w domu lub na co mamy akurat ochotę, mieszamy z kilkoma łyżkami miodu i syropu klonowego (może być sam miód, ale ja uwielbiam syrop klonowy:-). Miodu czy syropu potrzebujemy tyle, żeby wszystkie składniki były nim lekko obtoczone, wilgotne (ilość zależy od ilości płatków - ale można dodawać na oko - tak, by wszystko się ładnie kleiło).
Wykładamy wymieszane i sklejone składniki na dużą blaszkę, wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 35 minut w temperaturze 180 stopni C. Co kilka minut mieszamy granolę, żeby się nie przypaliła. Ja wyłączam mój piekarnik po 30 minutach i zostawiam tam granolę na jakieś 10 minut.
Moją pierwszą granolę piekłam za długo i zostawiłam ją jeszcze w gorącym piekarniku, więc się niestety przypaliła. Musicie na to uważać i wypróbować jaki czas pieczenia będzie u Was optymalny. Granola po wystygnięciu będzie fajnie chrupiąca i klejąca, nawet jeśli wcześniej tak nie wygląda:-)
Składniki:
- 400g płatków owsianych
- 100g płatków migdałowych
- 50g ziaren słonecznika
- 30g ziaren dyni
- 100g orzechów włoskich (posiekanych)
- 30g zarodków pszennych
- 40g sezamu
- garść rodzynek
- 150ml syropu klonowego + 3 łyżki miodu (lub sam miód)
Rodzynki dodajemy na końcu, po upieczeniu pozostałych składników.
uwielbiam z naturalnym jogurtem :)
OdpowiedzUsuńa ja właśnie dziś na kolacje zjadłam jogurt naturalny z płatkami owsianymi orzechami i miodem:)pycha
OdpowiedzUsuńJutro będę robić kolejną granolę, porzednia już wyszła ! Uwielbiam z naturalnym jogurtem !
OdpowiedzUsuńDomowa, zdrowa, super. Szkoda że ja nie mogę miodu bo sama bym sobie zrobiła. Zdrowo odżywiasz się i o to chodzi :-)
OdpowiedzUsuńAle możesz dodać syrop klonowy, nie musi być miód.
UsuńNiedawno odkryłam najsmaczniejsze mleko roślinne (z nasion konopi). Ze wszystkich roślinnych te najbardziej wg mnie przypomina zwykłe (krowie). Tak więc Twój wpis niemal spadł mi z nieba, wcześniej nie miałam potrzeby i ochoty na eksperymenty z własną domową granolą, ale teraz to co innego;) Właśnie mi się zamarzyła miseczka granoli z mlekiem na śniadanie;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMniam, mimo ze sie ciut przypalila i tak jest pyszna. NIe dalam pszenicy i dyni, a zamiast orzechow wloskich dalam pecan oraz woecej miodu ziz syropu klonowego. Z mlekiem sezamowym smakowalo jak sezamki na sniadanie ;-)
OdpowiedzUsuńsuper:-)
Usuńciekawy wpis! postaram się wchodzić tutaj częściej
OdpowiedzUsuńCiekawy i interesujący wpis :)
OdpowiedzUsuńzainspirował mnie ten wpis!
OdpowiedzUsuń