
Tutaj dodawałam wszystkiego po pół kubka - mniej więcej:-):
daktyle, morele, brzoskwinie, rodzynki, żurawina, orzechy włoskie i orzechy pecan.
Wszystko zalałam gorącą wodą i zostawiłam na godzinkę. Potem odcedziłam i zmieliłam w blenderze. Chyba za długo mieliłam, bo później masa była bardzo klejąca. Myślę, że lepiej jest robić to krócej, żeby zostały małe kawałeczki, lub zmielić porządnie połowę, a drugą drobno posiekać.
Gdy formowałam kulki, zwilżałam ręce wodą. Potem obtaczałam je w sezamie, wiórkach kokosowych (niesłodzonych) i w kakao.
Przyznam szczerze, że nie byłam nimi zachwycona od razu. Były ciepłe, klejące i bardzo, bardzo słodkie. Dopiero po dobie chłodzenia w lodówce bardzo przypadły mi do gustu:-) Myślę, że zrobię je jeszcze nie raz.
Trzymam je w lodówce dziś trzeci dzień i mam wrażenie, że są coraz lepsze. Gdy przychodzi ochota na małe słodkie co nieco:-) - są idealne. Wystarczy jedna, góra dwie, żeby się nieźle zasłodzić. No i przede wszystkim są bardzo zdrowe!
Najlepsze owoce suszone są niesłodzone i ekologiczne, więc jeśli ktoś ma możliwość, niech zainwestuje:-) Jeśli jednak nie mamy owoców ekologicznych, trzeba je najpierw sparzyć wrzątkiem.
właśnie czegoś takiego potrzebuje:) od kilku dni mam ochotę na słodkie ,które odstawiłam,(nawet mąż wczoraj wołał coś słodkiego, ale mowie, ze niema:) dziękuje :) jutro będę działać:)oczywiście wspomnę o tobie w swoim poście:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńciesze sie, mam nadzieje, ze bedzie Ci smakowalo:-)
Usuńmmmm samo zdrowie :):*
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje Kulki Życia przypadły Ci do gustu:) Myślę, że Twoje były "ciepłe i klejące",z tego powodu, że zalałaś wszystkie suszone owoce gorącą wodą. Ja pozostawiłam do namoczenia tylko morele, w letniej wodzie na około 4 godziny. Pozostałe składniki potraktowałam blenderem, a gotowe kulki chłodziłam przez około 2 godziny.
OdpowiedzUsuńZachęcam Cię do dalszych eksperymentów:)
Serdecznie pozdrawiam, życzę miłego tygodnia i zapraszam ponownie, po kolejne inspiracje:)
Agnieszka
Zalałam wszystko, ponieważ orzechy i pestki zalewane wodą są łatwiej przyswajalne dla organizmu i wszystkie "oleiste" powinno się wcześniej moczyć. Myślę, że ostatecznie nie miało to wielkiego znaczenia na efekt końcowy, kulki były pyszne:-)
OdpowiedzUsuńnie mogę robic takich rzeczy bo zjem na raz wszystko:P
OdpowiedzUsuńwspaniałe, pyszniutkie, rewelacyjne :-)
OdpowiedzUsuńsą rewelacyjne i łatwe do zrobienia :)
OdpowiedzUsuńtego właśnie szukałam dla mnie to cos nowego oby tak dalej!!
OdpowiedzUsuń