![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_bwHNTJDtB6pcH3bT2t2rqKyulOXr0jK9d-JcOkgN8EbGZBFuyHqdHA6FryN5Xlxz5hrcM9sXHNLxHN5dqyR44MXMWnzgPIHyLJsjgxOU9-CYesCjyDHhLoLvTCEbiva_NcelzpnZcPo/s200/sezamki2.jpg)
Zrobienie sezamków w domu jest tak proste, że już chyba nigdy nie kupię ich w sklepie:-) Wszystko co potrzebujemy to szklanka sezamu i kilka łyżek syropu klonowego (można zastąpić miodem).
Moje sezamki są zrobione z białego sezamu, nie próbowałam jeszcze na prażonym (następnym razem:-) Są pyszne, zdrowe i wiem, że nie mają w sobie nic poza tym co wymieniłam. Robi się je również błyskawicznie, a znikają w podobnym tempie:-)
W miseczce mieszamy sezam z syropem klonowym i wykładamy otrzymaną masę na blaszkę. Równomiernie smarujemy nożem na grubość jaką lubimy - nóż najlepiej jest moczyć w wodzie, bo inaczej trudno się smaruje.
Gdy masa jest już ładnie rozprowadzona, wycinamy nasze sezamki i wkladamy do nagrzanego do 180 stopni Celsjusza piekarnika, pieczemy ok. 10 minut. Zostawiamy do wyschnięcia w otwartym piekarniku.
Potem rzucamy się do jedzenia, tylko szybko, żeby starczyło:-)