
Dodałam do niej brokuły surowe, ale jeśli ktoś ich nie lubi w takiej formie, można je sparzyć wrzątkiem i zostawić na 2 minuty, wtedy trochę zmiękną. Odradzam gotowanie tego wspaniałego warzywa, żeby nie tracić jego niezwykłych wartości.
----------------------------------------------------------------------------
Jakich wartości? :-)
Brokuły zajmują czołowe miejsce w rankingu warzyw działających antyrakowo. Zawierają - między innymi - sulforafan, beta-karoten i chlorofil - związki o silnym działaniu przeciwnowotworowym. W brokułach znajdziemy też potas, wapń, żelazo, fosfor, magnez, mangan, kwas foliowy, witaminę A, C, K, witaminy z grupy B - a to jeszcze nie wszystko:-) Czytałam kiedyś, że gdyby trzeba było wybrać jedno warzywo, które powinniśmy jeść codziennie, powinny być to właśnie brokuły!
----------------------------------------------------------------------------
Składniki:
- mieszane, kolorowe liście różnych sałat (może też być roszponka, szpinak)
- pokrojony w plasterki pomidor
- orzechy włoskie
- różyczki brokuła
Sos:
- 2 łyżki pasty z sezamu - tahini
- sok z połowy cytryny
- garść orzechów włoskich
- 1 łyżka syropu klonowego lub miodu
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1/4 szklanki wody
- sól, pieprz, zioła włoskie
Wszystkie składniki sosu dokładnie miksujemy blenderem. Sałatkę polewamy sosem tuż przed jedzeniem. Mam nadzieję, że Ci, którzy spróbują, nie pożałują:-)