To ulubiona sałatka mojego męża, więc gości dość często na naszym stole. Czasem jako dodatek do dania głównego, a czasem jako danie główne z pieczoną piersią z kurczaka.
Oryginalny przepis na dressing zawiera jajko, często dodaje się też majonez. W naszej wersji tych składników nie ma, a sos jest dość mocno czosnkowy.
Składniki:
- główka sałaty rzymskiej
- świeżo starty parmezan
- grzanki
- pół szklanki jogurtu greckiego (lub kefiru)
- 2-3 łyżki oliwy z oliwek (tłoczonej na zimno)
- 2 ząbki czosnku
- 3 łyżki sosu Worcestershire
- sól, pieprz
Sałatę rwiemy na kawałki, posypujemy parmezanem i grzankami.
Dressing można przygotować ręcznie lub w blenderze - jeśli zmiksujemy wszystkie składniki, sos będzie rzadszy i nie będzie kawałeczków czosnku. Ja wolę tą drugą opcję.
Wygląda smacznie
OdpowiedzUsuńWłaśnie zrobiłam, przepyszna! A sos po prostu doskonały!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że smakowała:-)
UsuńWitaj, właśnie odkryłam Twój blog i jestem zafascynowana. Moja droga i myślenie jest podobne do Twojego kiedyś i już się zmienia, choć zdrowym żywieniem interesuję się o d 2009 roku, gdy dzięki p. Józefowi Słoneckiemu odkryłam jak nas okłamuje świat. Dzięki diecie dr Dąbrowskiej udało mi się schudnąć i polubiłam w końcu warzywa. Chleb z kaszy gryczanej znam już i piekę od jakiegoś czasu. Natomiast ciężej z głębszą motywacją by nie jeść chrupiącego i pachnącego białego pieczywa. :( I tu mam pytanie: często w Twoich przepisach, szczególnie przy zupach kremach dodajesz grzanki. Super połączenie, ale co to są za grzanki? Ze starego razowego pieczywa?
OdpowiedzUsuń